belka gorna
Sobota,   13 Maja 2006 50 lat od triumfu Stanisława Królaka w Wyścigu Pokoju 50 lat temu, 15 maja 1956 r. w Pradze Stanisław Królak ukończył IX Wyścig Pokoju w żółtej koszulce lidera. Było to pierwsze zwycięstwo polskiego kolarza w tym, wówczas amatorskim, ale prestiżowym wyścigu wieloetapowym.

Były potem cztery zwycięstwa Ryszarda Szurkowskiego (1970, 1971,
1973 i 1975), Stanisława Szozdy (1974), Lecha Piaseckiego (1985) i
Piotra Wadeckiego (2000), ale to pierwsze smakowało polskim kibicom kolarstwa najbardziej... Szosy zaroiły się od chłopców na rowerach, z których każdy chciał być Królakiem... Kolarz WKS Legii stał się jednym z najbardziej popularnych sportowców Polski lat 50.

Żółty trykot lidera Stanisław Królak zdobył w dramatycznych okolicznościach, na etapie z Lipska do Karl-Marx-Stadt (dziś Chemnitz) - 190 km. Kolarze mieli do pokonania strome wzniesienie w miasteczku Meerane, nazywane wtedy "ścianą płaczu". Niektórzy musieli zsiadać z rowerów, by je sforsować.  Pierwszy przejechał tę stromiznę Włoch Aurello Cestari i zyskał przewagę około 2 minut nad czołówką, a 3 minuty nad Królakiem. Polak, w parze z silnym Rumunem Dumitrescu, ruszył w pogoń...

Na stadion w Karl-Marx-Stadt wpadł jednak samotny, bardzo zabłocony kolarz... Przez długą chwilę sprawozdawcy nie potrafili rozpoznać, kto nim jest. Jak wspomina w swych książkach znany dziennikarz Polskiego Radia Bogdan Tuszyński, on pierwszy zorientował się, że to Stanisław Królak i krzyknął na całe gardło jego nazwisko...

Po dniu odpoczynku kolarze wyruszyli do Karlowych Warów (141 km). Zanim Stanisław Królak rozkręcił się na dobre, silne tempo sprawiło, że stracił do czołówki 3 minuty, a groźny Constantin Dumitresu czyhał na jego pozycję lidera. Zdawało się,  że wszystko już stracone. Jednak kryzys minął i polski lider, w towarzystwie kolarzy z francuskiej Polonii, dogonił czołówkę i na metę przyjechał ze stratą tylko 25 sekund do zwycięzcy. Uratował swą żółtą koszulkę i na praskim stadionie przejechał rundę honorową, z wieńcem na ramionach (wraz z ekipą ZSRR - 1 m w klasyfikacji drużynowej).

I właśnie ten etap do czeskiego uzdrowiska zapamiętał jako najbardziej dramatyczny tego zwycięskiego wyścigu. (PAP)
Źródło:  "pzkol.pl"      
drukuj wyślij
belka dolna
Polski Związek Kolarski

ul. Andrzeja 1; 05-800 Pruszków
tel.: +48 (22) 738-83-80/81, fax: +48 (22) 738-83-90
szkolenie: (22) 738-83-84/88/89; księgowość: (22) 738-83-86
e-mail: biuro@pzkol.pl

design by: Serwis sportowy s24.pl